Łosoś smażony w pesto
Zainspirowana przepisem z bloga APETYT I SMAK
U mnie ukochany łosoś z ukochanym pesto, a jako dodatek: kuskus :) Rybka skropiona odrobinką soku z limonki (uwielbiam jej zapach i, delikatniejszy niż cytrynowy, smak)
- 300 g filetu z łososia
- 2 łyżki pesto (gotowego lub z przepisu)
- 0,5 limonki
- pieprz cytrynowy
- sól lub "Kucharek"
- oliwa do smażenia
Rybę umyj i oczyść z ewentualnych ości. Całą posyp przyprawami i pesto. Odstaw do lodówki na minimum godzinę.
Rozgrzej oliwę i smaż na niej filety. Pamiętaj, aby filet ze skórką smażyć najpierw od strony bez skóry! W przeciwnym wypadku wysoka temperatura spowodowałaby skurczenie skór, a płat ryby wywinąłby się i rozsypał po przeciwnej stronie. Smaż na wolnym ogniu po około 7 minut z każdej strony.
Rybę podawaj z ulubionym dodatkiem, skropioną sokiem z cytryny lub limonki. Świetnie pasuje tu również salsa.
Polecam sosy: musztardowo-cytrynowy, cytrynowy łagodny, koperkowo - śmietanowy, kaparowy.
Smacznego!
Polecam sosy: musztardowo-cytrynowy, cytrynowy łagodny, koperkowo - śmietanowy, kaparowy.
Smacznego!
2 komentarze
Mmmm... aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńOmmm uwielbiam łososia w pesto ; ) A najlepiej jak jest pieczony w folii, wtedy wspaniale przenika tym smakiem ; )
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i Twoją opinię :) Zapraszam ponownie!