nie-Pizza z rukolą
Wspaniała modyfikacja genialnej pizzy, którą jedliśmy w restauracji (również ciekawej, moja recenzja na blogu: Veni, Vidi, Comedi). Modyfikacja na potrzeby i możliwości własnej lodówki no i z potrzeby poświęcenia maximum uwagi dzieciątku, nie szarpnęłam się jeszcze na samodzielne wykonanie ciasta do pizzy. Niemniej, wyszło pysznie. Zachęcam do wypróbowania i modyfikowania oraz chwalenia się efektami na fanpage'u (link u dołu).
- 1 ciasto francuskie
- 0,5 pomidora
- 2 ząbki czosnku
- 0,5 cebuli
- łyżeczka pesto (ze słoiczka lub przepisu)
- pęczek świeżej rukoli
- ok. łyżka świeżej bazylii
- 3 plastry szynki gotowanej (idealna byłaby parmeńska)
- ok. 50 g żółtego sera (startego)
Rozgrzej piekarnik do 200 stopni.
Ciasto rozłóż w formie do pieczenia (u mnie forma do tarty) na pergaminie i upiecz. (wskazówki dot. pieczenia ciasta francuskiego w dziale: "Triki i Porady").
Pomidora pokrój w plastry. Szynkę w kwadraty (dowolnej wielkości), cebulę w półplastry.
Upieczone ciasto posmaruj odrobiną pesto. Wyciśnij na nie czosnek. Ułóż piórka cebuli i resztę składników (bez ziół). Posyp żółtym serem i zapiekaj do czasu aż szynka się zacznie skręcać :) a ciasto rumienić.
Na wierzch upieczonej "pizzy" porozrzucaj świeże liście rukoli i bazylii.
Smacznego!
2 komentarze
Ale mi smaka narobiłaś ;)
OdpowiedzUsuńfajne, proste w wykonaniu danie:) Skorzystam na pewno :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i Twoją opinię :) Zapraszam ponownie!