Witam w mojej kuchni! Rozejrzyj się i wybierz coś pysznego ;)

Biszkopt rzucany

Autorka 13:44 , , , ,


Przepis pochodzi z bloga mojewypieki.com i jest niezawodny. Szczerze polecam korzystanie z niego zarówno do przygotowania tortów jak i jako bazę do innych ciast biszkoptowych. 

Składniki:
(tortownica o średnicy 22 cm)
  • 5 jajek - rozm. "L" w temp. pokojowej
  • 3/4 szklanki cukru
  • 3/4 szklanki mąki pszennej
  • 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
(tortownica o średnicy 26 cm):
  • 6 jaj - rozm. "L" - w temp. pokojowej
  • 0,9 szklanki mąki tortowej
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 0,9 szklanki cukru.
Przygotowanie:
Rozgrzej piekarnik do temp. 170 - 185 stopni bez termoobiegu (temperatura zależy od modelu piekarnika - kiedyś piekłam w 170, w nowym piekarniku muszę w 185 - kwestia wyczucia własnego sprzętu).

Białka oddziel od żółtek i ubij na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodawaj cukier małymi porcjami. Cały czas ubijaj. Po dokładnym wymieszaniu piany z cukrem, dodawaj po kolei żółtka (w dalszym ciągu ubijając). 
Wymieszaj oba rodzaje mąki. Przesiej i delikatnie, na najniższych obrotach miksera, albo mieszając powoli trzepaczką, dodaj do masy. Delikatne mieszanie jest ważne, aby biszkopt nie stracił puszystości powstałej z ubicia jajek. Inaczej słabo wyrośnie.
Dno tortownicy wyściel papierem do pieczenia. Boków niczym nie smaruj! Wlej ciasto. Piecz w  rozgrzanym piekarniku w temperaturze 170 - 185ºC około 35 minut (czas i temperatura zależy od piekarnika). Po tym czasie sprawdź patyczkiem czy ciasto jest upieczone (suchy patyczek) - jeśli nie jest jeszcze upieczone, wydłuż ten czas. Zasada jest taka, że im niższa temperatura, tym dłuższy czas pieczenia. Wysokie biszkopty wymagają dłuższego czasu.
Gorące ciasto wyjmij z piekarnika. Upuść formę z ciastem z wysokości około 60 cm na podłogę. Odstaw do do ostygnięcia, nie wyjmując z formy - najlepiej studzić na kratce 

Wypróbuj również:

3 komentarze

  1. Czytałaam już kiedyś na Doroty stronie o nim. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam, bo przepis jest niezawodny! Pod warunkiem, oczywiście, że zastosujemy się do uwag ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. o kurcze tak to jeszcze nie traktowałam biszkoptu, agresja w kuchni:D:D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i Twoją opinię :) Zapraszam ponownie!