Bruschetta z pomidorami i miętą
Taka, nieco odmieniona, wersja klasyki z włoskiej kuchni. Wypróbowana po raz pierwszy u koleżanki. Przepis nieco zmodyfikowałam i przyspieszyłam metodę podania tych grzanek, ale kompozycja smaków, która mnie tamtego wieczora urzekła pozostała. Nie sądziłam, że połączenie mięty z pomidorami i bazylią może przynieść taki wspaniały efekt. Zachęcam do spróbowania!
Składniki
- tarty ser żółty o wyrazistym smaku
- 1 duży pomidor
- oliwa z oliwek
- świeża bazylia (wg upodobania)
- świeża mięta (w mniejszej ilości niż bazylia)
- duża bagietka
- pieprz
- sól
Przygotowanie:
Bagietkę pokrój na skośne kromeczki i podgrzewaj na małym ogniu na patelni bez tłuszczu (lub na ruszcie piekarnika/grilla) do czasu zarumienienia. Pilnuj, aby się nie przypaliły!
Pomidora pokrój w drobną kostkę, wymieszaj z oliwą i poszarpanymi liśćmi ziół. Ja swoich pomidorów nie soliłam, nie lubię tego robić, bo uważam, że dobry pomidor ma wspaniały smak bez soli. Możesz dodać odrobinę świeżo zmielonego pieprzu. Dodaj ser i wymieszaj.
Na gorące kromki bagietki nakładaj łyżeczką mieszankę pomidorów z ziołami i serem.
Wspaniała przekąska. Cudnie smakuje do wina ;)
Smacznego!
Wspaniała przekąska. Cudnie smakuje do wina ;)
Smacznego!
1 komentarze
Na taką przekąskę do wina na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam również do siebie: kulinarnyblog.pl
Dziękuję za odwiedziny i Twoją opinię :) Zapraszam ponownie!