Tort urodzinowy Zosi
Po raz pierwszy zabrałam się za samodzielne przygotowanie, wymyślenie i udekorowanie tortu. Okazja nie byle jaka, bo pierwsze urodziny naszej Zosieńki. Tort wyszedł pyszny i śliczny. Niestety, z dekoracją było nieco przejść, bo jak się okazało po ok. 3 godzinach od zakończenia pracy nad nim - spłynęła mi masa lukrowa. Okazuje się, że nie można lukru łączyć z masą śmietanową na biszkopcie i na bokach. Tak więc, rano, w dniu urodzin tort zmienił wygląd zewnętrzny, ale zdaniem wszystkich, na lepsze :) Tutaj prezentuję wersję ostateczną.
W przygotowaniu biszkoptów pomógł fantastyczny przepis z bloga mojewypieki.com. Biszkopty oba udane, idealnie równe, nie opadły ani cm i były niezwykle delikatne. Nie nasączałam ich niczym później.
(tort o średnicy 30 cm)
BISZKOPTY:
- 10 jaj
- 1,5 szklanki cukru
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 0,5 szklanki mąki ziemniaczanej
- zielony barwnik spożywczy
- kurkuma
DO PRZEŁOŻENIA:
- 2 słoiczki dżemu z czarnej porzeczki
- 500 g serka mascarpone
- 500 ml śmietanki kremówki 30%
- 1 cukier waniliowy
DEKORACJE:
- lukier plastyczny ("fondat") ok. 500g
- barwniki spożywcze w żelu
Przygotowanie:
BISZKOPT (tzw. "BISZKOPT RZUCANY"):
Białka oddziel od żółtek i ubij na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodawaj cukier małymi porcjami. Cały czas ubijaj. Po dokładnym wymieszaniu piany z cukrem, dodawaj po kolei żółtka (w dalszym ciągu ubijając).
Wymieszaj oba rodzaje mąki. Przesiej i delikatnie, na najniższych obrotach miksera, dodaj do masy.
Rozdziel masę na 2 równe części. Do jednej dodaj zielonego barwnika, do drugiej kurkumę (lub żółtego barwnika).
Dno tortownicy wyściel papierem do pieczenia. Boków niczym nie smaruj! Wlej jedno z ciast. Piecz w temperaturze 160 - 170ºC około 30 minut. Po tym czasie sprawdź patyczkiem czy ciasto jest upieczone (suchy patyczek).
Gorące ciasto wyjmij z piekarnika. Upuść formę z ciastem z wysokości około 60 cm na podłogę. Odstaw do uchylonego piekarnika do ostygnięcia.
Tak samo postępuj z drugim biszkoptem.
Biszkopty możesz przekroić dopiero po całkowitym wystudzeniu!
MASA ŚMIETANKOWA:
Śmietanę ubij na sztywno, dodając pod koniec ubijania cukier waniliowy (lub wanilinowy). Połącz z serkiem mascarpone, mieszając łyżką aż połączą się w gładką masę.
Biszkopty przekładaj masą śmietankową na przemian z dżemem wg upodobania.
Układaj biszkopty na przemian kolorami.
DEKORACJE:
Przygotuj lukier wg instrukcji. Ok. 1/4 pozostaw na przygotowanie dekoracji. Większą część, przykrywającą całą powierzchnię, rozwałkuj możliwie cienko. Masę lukrową wyściełaj na gładką powierzchnię tortu (najlepiej z masła lub kremu maślanego, nie śmietany!). Układaj najlepiej przy pomocy wałka lub drugiej osoby :)
Z pozostałej części lukru przygotuj kwiaty i inne ozdoby.
Smacznego!
15 komentarze
Podobno żadna masa nie może mieć z lukrem czy masą marcepanową kontaktu.
OdpowiedzUsuńwg instrukcji na opakowaniu masy (bo użyłam "gotowca") masa lukrowa może zostać nałożona na warstwę kremu maślanego. Polecali tam oczywiście swojej produkcji. Nigdzie niestety, nie było napisane, że na śmietanową nie można. To wiem z autopsji no i odwiedzin for kulinarnych po fakcie ;) Poza tym warto coś pod tą masę jednak posmarować dla wygładzenia nierówności.
UsuńA wygładzalaś packą cukierniczą?
UsuńA czlowiek uczy się na błędach :)
oczywiście :) specjalnie taką nabyłam do tego celu ;)
UsuńTort bajeczny :) i taki można zrobić samemu w domu? Aż się wierzyć nie chce:P co do dekoracji to jak zrobiłaś kwiatki? pozdrawiam i podziwiam
UsuńPiękny. Nie jestem specjalistką od tortów, ale dla mnie idealny:):) Gratuluję:):) Kiedyś skorzystam z przepisu. Pozdrawiam. L'arte del cibo
OdpowiedzUsuńhttp://artedelcibo.blogspot.com/
Zachwyca:)
OdpowiedzUsuńdla mnie rewelacja :) świetny pomysł i te kwiatuszki takie piękne :) Zosia musiała być zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny tort!
OdpowiedzUsuńtort śliczny, ale czy Zosia go jadła? niezbyt "ciężki" dla roczniaka? ja mojemu upiekłam biszkopt i udekorowałam owocami. przynajmniej mógł zjeść spory kawał :)
OdpowiedzUsuńocziwiście, że jadła :) Składniki dobrałam takie, które już dużo wcześniej znała. Nie miałyśmy żadnych problemów żywieniowych, więc udało się wprowadzać nowe składniki bardzo szybko i łagodnie :)
UsuńNie przesadzajmy, jeśli trochę zjadła takiego tortu nic jej nie będzie, a pozostaje tylko potem obserwacja czy nie uczula :)
Usuńteż wychodzę z takiego założenia :)
UsuńPiękny, wspaniała dekoracja :)
OdpowiedzUsuńWitam! Przede mną urodzinki córeczki, które zażyczyła sobie tort w kształcie motyla :) Mam już pomysł na jego wykonanie. Szukam jeszcze jedynie sposobów jego udekorowania. I tak właśnie sobie upatrzyłam Pani kwiatki: cudne! W opisie mówi Pani, że z pozostałej masy przygotowała je Pani, ale jak-oto moje pytanie? :) Z góryy dziękuję za odpowiedz i pozdrawiam. Mama Agniesi :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i Twoją opinię :) Zapraszam ponownie!