Danie poznałam dobre 10 lat temu. Przepis i pierwsza styczność dzięki uprzejmości pewnego Działkowca :) Danie zapomniane, ale odgrzewam w związku z sezonem cukiniowo - dyniowo - kabaczkowym :)

Rozgrzej piekarnik do 180 stopni (termoobieg), jeśli nie używasz termoobiegu - do 200.

Kabaczka umyj i obetnij jego końcówki - z każdej strony po około 3 cm. Wydrąż środek - tę część z pestkami. Do tego najlepiej nada się duża łyżka i nóż. Część z wydrążonego miąższu możesz dodać do mięsa, które zaraz usmażysz ;)

Na patelni rozgrzej olej i usmaż mięso mielone. Dopraw je do smaku. Dodaj oregano (pamiętając o rozcieraniu go w dłoniach w czasie wsypywania). Do mięsa dodaj część miąższu z kabaczka. Odstaw do ostygnięcia mięsa. Dodaj jajko i (nie podgrzewając!) wymieszaj.

Ser żółty pokrój w grubą kostkę.

Kabaczek postaw w pionie na folii aluminiowej (arkusz wielkości takiej, aby zawinąć całe warzywo). Nakładaj mięsny farsz łyżką (nie dociskaj - dodane jajko, ścinając się i tak zwiększy objętość farszu), po każdej łyżce mięsa wrzuć kawałeczek sera. 

Po napełnieniu kabaczka mięsem, zawiń go w folię aluminiową i piecz w piekarniku około 20 minut.

Po tym czasie wyjmij na duży talerz i ostrożnie rozwijaj. Uwaga na wyciekający rosołek! Jest gorący. Całość lekko przestudź i podawaj pokrojone w plastry.

Świetne z grzankami, sosem pomidorowym lub kaszami.