Łosoś ze szpinakiem ...
Kolejna z Wielkich Improwizacji. Na pytanie mojej Mamy: "co dziś robimy na obiad?" odpowiedziałam pytaniem: "a co mamy?" - i wyszło to, co prezentuję Wam dzisiaj :)
Wyszło pysznie, z początku nie wszyscy mięsożercy z mojej rodzinki byli przekonani, ale w efekcie każdy prosił o dokładkę :)
(dla 4 osób)
- 300 g łososia (najlepiej świeże filety)
- paczka mrożonego szpinaku
- 200 g sera żółtego (np. Gouda lub Ementalski)
- czosnek granulowany
- "Kucharek"
- masło do smażenia
- pieprz cytrynowy (lub świeżo mielony pieprz + cytryna)
- 2 ciasta francuskie
Przygotowanie:
Rozgrzej piekarnik do 200 stopni.
Na patelni z odrobiną masła podsmaż szpinak z przyprawami (kucharek, czosnek) do momentu wyparowania prawie całej wody.
Umyj łososia i pokrój w niewielkie kawałki. Kawałki posyp pieprzem cytrynowym lub zmielonym pieprzem i polej odrobiną soku z cytryny. Usmaż rybę na oddzielnej patelni, na odrobinie masła.
Przełóż łososia do szpinaku i lekko zamieszaj cały farsz.
Potarkuj ser żółty.
W niskim naczyniu żaroodpornym rozłóż jeden arkusz ciasta francuskiego i nakłuwaj je widelcem (dzięki temu będzie pulchniejsze).
Na ciasto wyłóż farsz i posyp go serem żółtym. Całość przykryj drugim arkuszem ciasta.
Całość zapiekaj około 20 minut - do momentu zarumienienia ciasta.
Podawaj lekko przestudzone.
Smacznego!
4 komentarze
Losos i szpinak- uwielbiam! w takim wydaniu musi byc szegolnie pyszny ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne danko! Trochę eleganckie, trochę pszaśne. W sam raz.
OdpowiedzUsuńŁosoś i szpinak to super zgrana para:)
OdpowiedzUsuńBardzo udana ta improwizacja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i Twoją opinię :) Zapraszam ponownie!